
Chopin był romantykiem. Co to właściwie znaczy? Czy chodzi o to, że był natchnionym poetą, który w blasku świec wyczarowywał migotliwe tony na klawiaturze Pleyela, cierpiąc przy każdym z nich artystyczne katusze?
Taka odpowiedź mieści się w definicji terminu „pier***enie o Szopenie”. Oczywiście, że Chopin był romantykiem, choć bardzo szczególnym, niespełniającym wielu „kryteriów” stylu swojej epoki. Świadczą o tym jednak nie napuszone zdania, tylko konkrety zapisane w nutach oraz, może nawet bardziej, to, czego w nutach brakuje – co przekraczało możliwości zapisu. Między innymi o tym opowiadam w drugim odcinku Chopinowskiej trylogii. Zapraszam bardzo serdecznie.
Podcastu można wysłuchać także na Breaker, Pocket Casts, RadioPublic oraz Apple Podcasts. Jest dostępny także na YouTube.
Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.