Artur Rodziński (1892-1958) był tym polskim dyrygentem, który zrobił największą karierę w Stanach Zjednoczonych. Trafił tam jako asystent Leopolda Stokowskiego, który zachwycił się jego talentem w Warszawie jeszcze przed wojną. Samodzielną pracę z orkiestrami rozpoczął od Los Angeles Philharmonic, potem były orkiestry w Cleveland, Nowym Jorku i Chicago. Zapracował na przydomek „budowniczy” – miał sławę twórcy potęgi orkiestr składających się na amerykańską wielką piątkę, ale także opinię dyktatora batuty. W 1947 roku wylądował na okładce magazynu Time. To on dokonał pierwszych amerykańskich prezentacji „Harnasi” Szymanowskiego, „V Symfonii” Prokofiewa czy „Lady Makbet mceńskiego powiatu” Szostakowicza. To dzięki niemu na szczyt wspiął się Leonard Bernstein, który zaczynał jako asystent Rodzińskiego. O życiu, dorobku nagraniowym, konfliktach i sukcesach tego mistrza batuty rozmawiam z Oskarem Łapetą, muzykologiem, krytykiem muzycznym i autorem bloga Klasyczna płytoteka. Odcinka można wysłuchać na:
Podcastu można wysłuchać także na Anchor.fm, Breaker, Google Podcasts, Pocket Casts, RadioPublic oraz Apple Podcasts.
Fot. Bettmann/Corbis
Dodaj komentarz