Największe na świecie jednostkowe archiwum pieśni obozowej stworzone zostało przez jednego człowieka, który 5 lat siedział w KL Sachsenhausen – Aleksandra Kulisiewicza. Straszliwe przeżycia obozowe odcisnęły piętno na jego życiu. Dzięki swojej znakomitej pamięci najpierw wyniósł z obozu kilkaset wierszy i pieśni, a następnie przez ponad trzy dekady ten zbiór uzupełniał. Zwany bardem kacetów i synem śmierci za swoją życiową misję obrał zachowanie pamięci o bestialsko pomordowanych więźniach obozów koncentracyjnych. Pieśni nie tylko zbierał, ale także je wykonywał, robiąc to w sposób tak poruszający, że do dziś ich słuchanie jet ogromnym wyzwaniem. W Polsce o Kulisiewiczu mówi się niewiele. Czas to zmienić. Oto jego historia.
Podcastu można wysłuchać także na Breaker, Pocket Casts, RadioPublic oraz Apple Podcasts. Jest dostępny także na YouTube.
Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.
Na zdjęciu Aleksander Kulisiewicz w trakcie wykonania pieśni obozowych w Teatro Comunale w Bolonii (1966), fot. z archiwum United States Holocaust Memorial Musem.
Dodaj komentarz